home o nas Dziecko Mama Moda Lifestyle Lovestyle Zuza mówi Współpraca

niedziela, 5 października 2014

O matko! #7




30.09.2014



Pada deszcz. Umówilam się ze znajomymi. Zamawiam taksówkę. "Czas oczekiwania 5-7 minut.". Wychodzę pod blok. Pada. Czekam. Pada. Dzwonie. "5 minut". Pada. Czekam. Z 5 zrobiło się 20. Podjeżdża taksówka. Dobry wieczór, gdzie kurs i takie tam. Dojeżdżamy pod klatkę obok. Niby pęka pasek. Niby hałas był, ale nic nie słyszałam. Pan proponuje, że mi zamówi druga taksówkę. No, nic nie zrobimy. Mówię,że będę tu czekać, dzięki, dobranoc i takie pierdółki. Wychodzę z taksówki z żalem, bo chciałam uniknąć mpk, żeby nie zmoknąć i, żeby się nie spóźnić a tu klops... Zamykam drzwi i słyszę : "zaraz, zaraz, nie zapłaciła pani"... Are you fuckin' kidding me? -.-'

1 komentarz:

  1. ha ha :D
    Dobrze, że nie czekałaś na następną... bo jeszcze ten czas oczekiwania też by Ci policzył :P

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się nasza przestrzeń, zostaw tu coś od siebie.

AddThis