home o nas Dziecko Mama Moda Lifestyle Lovestyle Zuza mówi Współpraca

środa, 28 stycznia 2015

10 tekstów Twojej mamy, których nigdy nie zapomnisz



… i obiecujesz sobie, że nigdy ich nie użyjesz. Później łapiesz się za głowę, zastanawiając, kiedy i jak i kto Cię zmusił, że powiedziałaś to przeklęte zdanie.

Zjedz chociaż mięsko.


Mięsko, masa, siła. Nie zjesz mięska, nie urośniesz. W szkole się będą z Ciebie śmiać i dziewczyna się z Tobą nie umówi. Chłopacy na randki zapraszają tylko mięsożerne. Zapisz. Zapamiętaj.

Ile razy mam Cię prosić / powtarzać?

Posprzątasz w końcu w tym pokoju? Wyniesiesz śmieci? Zaczniesz się w końcu uczyć? No ile razy mam Cię o to prosić, ile?

Nie obchodzi mnie kto zaczął. (dla tych, którzy mieli to (nie)szczęście i mają rodzeństwo.)

Ale mamo, on to zaczął. On mnie pierwszy uderzył, ugryzł, a ona mnie szczotką do włosów biła (ja tak robiłam, taki wariat.) Maaamo, on się zaczyna!

Bo ja tak powiedziałam, dlatego.

Ale dlaczego tak? Dlaczego nie mogę wyjść na trzepak? Dlaczego muszę wrócić o 20.00. Dlatego.

Nie obchodzi mnie co mogą twoi koledzy.

Franek i Zenek mogą wrócić o 21.00 a ja zawsze muszę być przed 20.00. Mogą jeść lody w marcu i skakać po łóżku, oblać klasówkę z bioli i chodzić na melanże.

Te nogi to możesz jeszcze na lampę założyć.

Chyba nie muszę wyjaśniać. Chyba, że tylko ja przybierałam najdziwniejsze pozycje w trakcie wspólnego spożywania posiłków.

JAK W SZKOLE?

No jak to nic ciekawego? Codziennie nic ciekawego, a potem wywiadówka i widzę to twoje 'nic ciekawego'.

No przebieraj tymi nóżkami, przebieraj.

:( a nóżki takie krótkie, takie obolałe.

Jak będziesz robiła takie miny to Ci tak zostanie.

Chyba zostało...

Poczekaj aż ojciec wróci do domu.

Wrócił. I  poszedł spać. Armagedon. 

3 komentarze:

  1. "Nie obchodzi mnie, co mają twoi koledzy", ehe. A potem: "A dlaczego Zenek dostał piątkę, a ty nie?". Podwójne standardy zawsze na propsie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha dodałabym jeszcze kilka. I masz rację, jakim cudem ja to powtarzam?

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas było czesto "..A z matematyki"
    Chodziło o to, ze ja zadowolona przybiegałam ze szkoły i mówiłam -dostałam 5 z muzyki.
    Na co mama "a z matematyki?"
    :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się nasza przestrzeń, zostaw tu coś od siebie.

AddThis