THE FACET S01E02

Listopad 2015

Pełna zlosci i rozgoryczenia, informuje mojego M., że w ciągu ostatnich 10 miesięcy przytylam 2 kg. Boli mnie to tym bardziej mocno, ze za tydzien lecimy na wakacje, gdzie mam w planach, caly dzien biegać w stroju kąpielowym. Liczyłam na jakieś słowa pocieszenia, wiedziałam, że kto jak kto, ale on mnie nie zawiedzie! (miałam nadzieję...)

- Nie martw się, najwyżej nie będziemy wrzucać zdjęć na fejsa.

***

Zasnęłam na plaży. Obudziłam się lekko zdezorientowana:
-Kochanie, długo spałam?
-Pół piwa.

***

W ramach weekendowego relaksu, wzięliśmy Rycerzową zabawkę i pojechaliśmy uprawiać sporty bardzo ekstremalne - jazda na quadzie i uciekanie przed jadącym quadem. Nagle silnik zaczął chodzić ciężko, "stracił moc". M. ogląda maszynę, ale niestety nie udaje mu się postawić diagnozy. Bez wahania oferuje swoją pomoc:
-Jestem inżynierem, zaraz ci powiem co jest nie tak. 
Oglądam, naciskam gaz, odkręcam wlew paliwa, schylam się, żeby zobaczć zawieszenie, kopię koło... W końcu otrzepuję ręce i z dumą odpowiadam:
-Już wiem co się stało, coś się zepsuło.

***

Nic tak nie motywuje kobiety jak słowa:"idz do drogerii, kup to co potrzebujesz, pieniądze są w szufladzie. BĘDĘ ZA GODZINĘ. " 

Mówcie mi Justyna Torpeda

***

Straciłam głos. Bartek z tej radości otworzył szampana. Dba o mnie wzorowo, jeśli czegoś potrzebuje mam POWIEDZIEĆ.

:<