home o nas Dziecko Mama Moda Lifestyle Lovestyle Zuza mówi Współpraca

niedziela, 19 maja 2013

Zuza 1:0 AZS

Wiem, że obiecałam post z sukienką, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Trzy dni na pięć możliwych Zuzia odwiedzała lekarzy. Teraz trzymamy kciuki, żeby zalecenia przyniosły oczekiwany efekt :)

Obiecałam też mały poradnik dla mam i nie-mam. Tej obietnicy dotrzymam! Jak walczyć z AZS i te walkę wygrać?

Jak to wyglądało u nas? 
Słucham od innych mam, czego nie mogą jeść, bo dzieci dostają wysypek. Jakich pieluszek używają, żeby pupa się nie oparzała. U nas był pełen komfort. Mogłam jeść wszystko, a pieluszka miała być po prostu sucha. Zuzinka innych wymagań nie miała. Przyszedł koszmarny czas kolek. Przy kolkach pierwszy raz odrzuciłam nabiał, ze względu na to, że dzieciaczkom bardzo trudno się ten element naszej diety trawi. Widziałam efekty. W końcu mogłam przespać kilka godzin w nocy! Z przyjemnością zaczęłam wprowadzać Zuzi stałe pokarmy po ukończeniu czwartego miesiąca. Niuśka strasznie dużo przybierała, zaczęła się interesować tym co ja mam na talerzu i pediatra stwierdził, że to odpowiedni moment. Na pierwszy ogień marchewka, jabłko, ziemniak... Rozpędziłyśmy się strasznie. Codziennie kilka łyżeczek. Z radością patrzyłam jak Zuza poznaje nowe smaki i ile w tym widzi radości. Nagle, jednego dnia, Zuza dostała ataku duszności. Pierwszy raz usłyszałam wtedy, że Zuzia może być astmatykiem. Alergię wykluczono, ze względu na bardzo niewielką ilość zmian. Z. miała tylko jeden suchy placek na czółku. Nieoczekiwanie zmian pojawiło się więcej. Zuza przestała przybierać na wadze. Zaczęła chudnąć, słabnąć i miewać częstsze duszności. Biegunka, odwodnienie -> szpital. Mała dostała wypieków na twarzy, byłam przekonana, że to gorączka... a to właśnie był początek naszej walki z atopowym zapaleniem skóry (AZS). Alergolog wypisał nam skierowanie na tzw. panel pediatryczny. Dzięki temu badaniu po ok. 3 tygodniach znaliśmy alergeny, które uczulają Zuzkę. Zuzę uczula: białko mleka krowiego, skrobia ziemniaczana i owoce morza (w tym wszystkie ryby). 



Co zrobić, kiedy podejrzewam AZS u dziecka?
Nie panikować. Chociaż... ja panikowałam. Zuza miała bardzo duże zmiany na całej twarzy. O dziwo, na ciele żadnych zmian, poza drobnymi przesuszeniami. Najlepiej udać się do pediatry i poprosić o skierowanie do alergologa. Można metodą prób i błędów szukać alergenu. Na początek zaleca się dietę hipoalergiczną dla matki karmiącej - czyli zero nabiału, czekolady, cytrusów, jajek,  soi. To może przynieść oczekiwany efekt, czyli gładką skórę u bobaska, ale w niektórych przypadkach, gdy alergeny są mniej pospolite, takie poszukiwania mogą nie mieć końca. Panel pediatryczny jest badaniem refundowanym przez NFZ. Polega na pobraniu od dzieciaczka dwóch probówek krwi. Krew pobierana jest z paluszka. 


Jak pielęgnować skórę dziecka z AZS?

Najważniejsze to wykluczyć z diety dziecka i matki karmiącej alergeny!


To nasz mały zestaw wsparcia :) 

Najważniejsze, żeby pamiętać o regularnym natłuszczaniu skóry. U nas ten problem dotyczy głównie buzi, dlatego kilka razy dziennie smaruję buzię kremem specjalnym firmy Emolium. Robię to przy każdej zmianie pieluszki. 

Dodatkowo, przed wyjściem na dwór stosujemy krem ochronny tej samej marki.


Trzeba pamiętać, żeby pazurki dzieciaczka zawsze były krótko obcięte, ze względu na to, że AZS często wywołuje świąd skóry i bobasy się drapią, przez co bakterie są nieustannie przenoszone. 

Do kąpieli używamy emulsji do kąpieli Emolium. Wlewamy pół miarki, która jest dołączona do opakowania.  Kąpiele powinny być krótkie. Po kąpieli nie powinno się wycierać skóry, a tylko delikatnie osuszyć.


 Następnie smarujemy całe ciałko Emulsją do ciała emolium. 



Dobrym i tanim sposobem na natłuszczanie nadmiernie wysuszonej skóry jest maść cholesterolowa. Robiona jest na zamówienie w wielu aptekach (jeśli nie we wszystkich :)). Lekarze często przepisują maści ze sterydami. Sterydy powinno się używać tylko i wyłącznie wtedy, jeśli inne smarowidła nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Sterydy używamy maksymalnie 3-4 dni. Najlepiej nie stosować ich na twarz, chyba, że lekarz zaleci inaczej (np. ogniska grzybicze).


Mój poradnik nie jest oparty żadnymi źródłami medycznymi. To nasz sposób, który wypracowałyśmy przez ostatnie kilka miesięcy na zdrową skórę, szczęśliwej Zuzi. Mam nadzieję, że pomoże zatroskanym mamom :)









2 komentarze:

  1. jestem mamą 5 letniej dziewczynki z AZS i poradzę ci : wprowadzaj co jakiś czas zmianę emolientu bo skóra zię przyzwyczaja polecam Balneum i super kosmetyki z La roche posay Lipikar - seria JEST super :) oczywiście emolium też jest ok ale za słaby jak dla mojej córci z bardz wysokim AZS

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam...Mnie pomogło...dziękuje...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się nasza przestrzeń, zostaw tu coś od siebie.

AddThis