poniedziałek, 12 stycznia 2015
O matko! #9
Miałam w lodówce to nieszczęsne wino. Wciąż nie miałam korkociągu. YouTube mówi: moneta, drucik. Myślę "luz, mam nawet jakąś śrubę, młotek ". 15 minut później Zrezygnowałam. Usiadłam na podłodze i szukałam nowego rozwiązania. Najbardziej nierozsadne wydawało się utrącenie szyjki, ale kto nie ryzykuje ten nie pije wina. Utraciłam. Wylałam prawie całość.
Ktoś wpadnie z nową butelka? I z korkociągiem?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odwieczny problem z brakiem korkociągu! Też tak mam :)
OdpowiedzUsuń