O wszystkim. Rozmawiamy o wszystkim,
codziennie. Kiedy mówię jak dla mnie jest ważna, jak wiele
zmieniła w moim życiu, patrzy na mnie, jakby chciała powiedzieć
„przestań, nie robię nic wielkiego”. Jest. To wystarcza.
Czasami stoję z boku i patrzę, patrzę i widzę
najpiękniejszy dar, jaki los mógł mi oferować. Przyjaźń. Po prostu przyjaźń.
Stajemy rano przed szafą pełną
sukienek. Zawsze wybiera moją, chce nosić moje rzeczy. A niech
nosi. Zakłada te spódnice, którą może owinąć się dwa razy i
pędzi na korytarz. W korytarzu stoją szpilki. Nie ten rozmiar,
niestety. Szminka w kolorze wściekłej fuksji, znowu na jej ..
ekhm.. ustach. No nic, kupię nową. Nie wściekam się. Chyba nigdy.
Mimo że jest niezmiernie niezdarna. Ostatnio musiałam skompletować
od nowa zestaw – 4 miski, 4 talerze, 4 szklanki. Nie wiem kiedy,
jak i gdzie zniknęły. Pewnie nie przeżyły kolejnego zderzenia z
podłogą. Kiedy słyszę „o – oł”, wiem, że mamy jakąś
awarię na pokładzie. Co to dla nas awaria?
Przeżyłyśmy
dużo. Może nawet za dużo. Ale tylko dlatego, jesteśmy tym kim
jesteśmy. Stąd zrodziła się nasza wielka siła i nieustająca
miłość. „Najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie” - i
nie chodzi o stan konta, ilość banknotów w portfelu, chodzi o
momenty, w życiu, gdzie czujesz, że nie masz nic. Przychodzi
przyjaciel i wiesz, że wszystko co najlepsze, jeszcze przed Tobą.
Córeczko, jesteś moją najlepszą przyjaciółką.
Zuza [więcej: KLIK]
kamizelka - SH + DIY (kurtka jeansowa z za krótkimi rękawkami - obcięte rękawy) / sukienka - SH / trampeczki - SH / torebka - SH
mama
mama
bluzka - SH / spódnica - SH / trampki - no name
Cudowne jesteście oby dwie :) Kurcze asz się wzruszyłam, cudownie to wszystko opisujesz :)
OdpowiedzUsuńDzięki.:)
UsuńPiękne słowa, piękna relacja!
OdpowiedzUsuńJesteście wspaniałe :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńFeel free to visit my webpage website ()
Ciekawy tekst innej blogującej mamy na ten temat: http://www.nishka.pl/dziecko-nie-jest-twoim-przyjacielem/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Każdy ma prawo do swojego podejścia :)
UsuńCzytam Was pierwszy raz, ale napewno nie ostatni. Super z Was dziewczynki.
OdpowiedzUsuńCiesze się bardzo, że jesteś z nami :)
Usuń